top of page
Szukaj
Zdjęcie autoraEDUKACJA Z POMYSŁEM

Skąd się wziął TŁUSTY CZWARTEK?


„Powiedział mi Bartek, że dziś tłusty czwartek, a Bartkowa uwierzyła, dobrych pączków nasmażyła, tak głosi staropolskie przysłowie.

Według przesądów, jeśli ktoś w tłusty czwartek nie zje ani jednego pączka – w dalszym życiu nie będzie mu się wiodło.

 

Skąd wzięła się tradycja jedzenia smażonych kulek ciasta?

Historia tłustego czwartku sięga bardzo dawnych czasów, kiedy to bawiono się hucznie, by pożegnać zimę i powitać nadchodzącą wiosnę. Wtedy ludzie zajadali się tłustymi potrawami.

 

Popularne dzisiaj słodkie i puszyste pączki dawniej jadano ze skwarkami.

 

W kulturze słowiańskiej, zwyczaj jadania tłustych wypieków związany był z obchodami ważnych uroczystości. Pączki zwane pampuchami jadano nie na słodko, jak współcześnie, ale nadziewano je słoniną, boczkiem lub mięsem. Jedzono również pierogi z kaszą gryczaną lub jaglaną, kapustę dobrze omaszczoną słoniną, dobrze omaszczony żur. Jedzono też wieprzowe żołądki nadziewane kaszą, tzw. maćki, i smażone albo gotowane jajka.

Tradycja jedzenia pączków na słodko pojawiła się w Polsce w XVI wieku wraz z dworem królowej Bony. Był to okres szalonych zabaw, maskarad i biesiad, które hucznie obchodziły kręgi szlacheckie i mieszczańskie. Ludzie zajadali się tłustymi potrawami i świętowali ostatnie dni karnawału. Co ciekawe, sama nazwa "karnawał" pochodzi z włoskiego zwrotu "carne vale", oznaczającego pożegnanie mięsa.

Dawniej przygotowując te słodkie drożdżowe ciastka do środka niektórych wkładano orzechy i migdały, a osoba, która trafiła na pączka z „niespodzianką” miała cieszyć się szczęściem i powodzeniem.

 

"W tłusty czwartek się swawoli, później czasem brzuszek boli".

 

W naszej tradycji tłusty czwartek to zawsze ostatni czwartek przed Wielkim Postem. Wielkanoc jest świętem ruchomym, Tłusty Czwartek nie wypada więc co roku tego samego dnia.

Tłusty Czwartek był kiedyś początkiem Tłustego Tygodnia, czyli czasu zabaw i wielkiego, tłustego obżarstwa. Pozwalano sobie na ogromne ilości tłustych mięs, kapustę ze skwarkami, słoninę. Dlatego też ostatnie dni karnawału nazywano mięsopustem, zapustem lub ostatkami. Należało najeść się do syta i wybawić przed zbliżającymi się 40 dniami postu. Przesąd głosił, że tańce i duże ilości tłustego jedzenia oprócz przyjemności, miały gwarantować urodzaj i dobrobyt przez cały rok.

Od początku Wielkiego Postu jakim jest Środa Popielcowa, aż do świąt Wielkiej Nocy katolicy zachowywali wstrzemięźliwość i umiarkowanie także w jedzeniu i piciu. Jedli tylko postne potrawy: kaszę, ziemniaki i żytni barszcz, oraz koncentrowali się na modlitwie.

 

Jak powstaje tradycyjny pączek?

 

„Tłusty czwartek” – Władysława Broniewskiego

Góra pączków, za tą górą tłuste placki z konfiturą, za plackami misa chrustu, bo to dzisiaj są zapusty.

Przez dzień cały się zajada, a wieczorem maskarada: Janek włożył ojca spodnie, choć mu bardzo niewygodnie, Zosia – suknię babci Marty I kapelusz jej podarty, Franek sadzy wziął z komina, Bo udawać chce Murzyna.

Ilustracje Olgi Siemaszko

 

733 wyświetlenia0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page